Pierwszy dzień szkoły ma w sobie pewną magię. Dzieci po okresie ponad dwumiesięcznych wakacji zyskują nową energię do działania i ekscytują się ponownym spotkaniem z rówieśnikami. Ogromne emocje wzbudza również kompletowanie wyprawki szkolnej. Plecak i piórnik z ulubioną postacią z bajki czy bogaty zestaw kolorowych flamastrów – to rzeczy największej wagi dla malucha. Rodzice powinni pamiętać jednak o czymś więcej niż tylko szkolnych zakupach. To oni są przecież odpowiedzialni za zdrowie szkrabów. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na prewencję chorób pasożytniczych skóry, takich jak wszawica.
Powakacyjne niespodzianki
Zanim nadejdą obowiązki roku
szkolnego, większość dzieci w trakcie wakacji wyjeżdża na letnie kolonie czy
obozy. To czas wypoczynku także dla dorosłych. Nie trudno wówczas o utratę
czujności. Jednak będąc rodzicami, niezależnie od pory roku, nie można pozwolić
sobie na chwile słabości. Nie ma dni wolnych od macierzyństwa czy
tacierzyństwa. Pewne sprytne żyjątka wykorzystają bowiem każdą nadarzającą się
okazję, aby „uwić sobie ciepłe gniazdko” na głowach naszych pociech. To właśnie
podczas wyjazdów wskaźniki zachorowań na wszawicę są najwyższe, gdyż występuje ona
najczęściej w miejscach, w których przebywa wiele osób. Szczególne podatne na zarażenie
wszami są dzieci. Nie zachowują one zazwyczaj odpowiedniego dystansu w
kontaktach ze swoimi rówieśnikami, a dotyczy to zwłaszcza dziewczynek. Dlatego tak
ważna jest kontrola rodzicielska głowy dziecka tuż po jego powrocie z wyjazdu
czy przed powrotem do szkoły. Istotna jest ona nawet wówczas, jeśli nasze
dzieci nie wyjeżdżały z domu, ponieważ niechcianych lokatorów mogą przywieźć z
kolonii ich rówieśnicy. Nie zachowując należytej ostrożności w tym względzie, stajemy
się odpowiedzialni także za zdrowie innych uczniów, z którymi na lekcjach i
przerwach przebywają nasze dzieci. Uczniowie nieświadomie będą przekazywać
sobie wszy, a stąd już prosta droga do epidemii choroby w placówce.
Niech wszy nas nie zaskoczą
Nawet jeśli my wykażemy się
należytą ostrożnością w stosunku do swoich pociech, nie możemy mieć pewności,
czy takie podejście reprezentują wszyscy rodzice maluchów. Dlatego może zdarzyć
się, że nasze dziecko zarazi się w placówce wszawicą głowową. Co w takiej
sytuacji zrobić? Przede wszystkim zachować spokój, poinformować dyrektora lub
wychowawcę o incydencie i sięgnąć po sprawdzony
preparat na wszy, który działa niezawodnie i szybko. – Takim środkiem jest HEDRIN RAZ, który zabija
pasożyty podczas jednorazowej kuracji, już w 15 minut. Preparat posiada badania
kliniczne. Jest bezpieczny i mogą go stosować dzieci już od 6 miesiąca
życia, astmatycy, alergicy i kobiety ciężarne czy karmiące. Jego atutem jest
ponadto brak konieczności wyczesywania – mówi Eliza Fabijańczyk, Product
Manager w firmie Solpharm. Leczenie należy zastosować profilaktycznie
wobec wszystkich członków rodziny. Środków ostrożności nigdy za wiele – żaden
rodzic nie chce bowiem dopuścić do powtórnego zakażenia pasożytami. Regularne
sprawdzanie głowy maluchów to zatem podstawa, zwłaszcza że nigdy nie wiadomo,
kiedy w szkole znów pojawi się zagrożenie wszami. Kiedyś robiły to regularnie
pielęgniarki szkolne, dziś mogą podejmować takie działania tylko za zgodą
rodziców, a więc obowiązek stoi tym bardziej po stronie opiekunów. Jak dodatkowo
zminimalizować ryzyko? Warto uczulić dzieci, aby nie wymieniały się między sobą
akcesoriami osobistymi takimi jak: czapka, szalik, opaska, gumka czy szczotka
do włosów – na nich mogą znajdować się wszy.
Pewna ochrona
Na rynku funkcjonują także preparaty
o działaniu prewencyjnym przeciw wszawicy, np. HEDRIN OCHRONA, którego
skuteczność została potwierdzona badaniami klinicznymi. Może okazać się on wybawieniem
dla zapracowanych rodziców. Stosując go regularnie, zyskujemy pewność, że przy
kontakcie z zarażoną osobą, na głowie malucha nie rozwinie się wszawica. Gdy w domu jest dziecko w wieku
przedszkolnym bądź wczesnoszkolnym, warto taką ochroną objąć również jego
starsze rodzeństwo. W obrębie domu rodzinnego wszy mogą mieć sprzyjające
warunki do rozwoju. Preparat wpływa ponadto pozytywnie na kondycję włosów –
działa podobnie jak odżywka. Ma również przyjemny, owocowy zapach, dzięki czemu
stosowanie go okazuje się przyjemnym rytuałem.
Taka aktywna i sprawdzona metoda
prewencji może zapobiec niekontrolowanemu rozwojowi wszawicy w szkole.
Warto o tym pamiętać w przededniu rozpoczęcia roku szkolnego!
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET